Do góry
Kto czyta, nie błądzi...,czyli kilka refleksji na temat egzaminu
W dniach: 22 i 23 kwietnia 2008r. uczniowie klas trzecich naszego gimnazjum – w liczbie 32 gimnazjalistów – przystąpili do małej matury, czyli egzaminu kończącego naukę na trzecim etapie kształcenia.
Celem egzaminu gimnazjalnego jest sprawdzenie opanowania przez młodych ludzi wiadomości i umiejętności zdobytych w dotychczasowym toku nauczania, a zakres wymaganej wiedzy jest niezmienny dla każdego trzecioklasisty i obowiązuje we wszystkich szkołach w Polsce. Pytania egzaminacyjne pozwalają zaś sprawdzić umiejętności młodzieży w układzie międzyprzedmiotowym, uwzględniając powiązania między różnymi dziedzinami wiedzy. Egzamin, jak do tej pory, składa się z dwóch części: – pierwsza z nich obejmuje orientację uczniów w zakresie przedmiotów humanistycznych: języka polskiego, historii, wiedzy o społeczeństwie, plastyki, muzyki oraz uwzględnia ścieżki edukacyjne: filozoficzną, regionalną – dziedzictwo kulturowe w regionie, czytelniczą i medialną, europejską, a także kulturę polską na tle tradycji śródziemnomorskiej;– druga z nich – dotyczy orientacji w zakresie przedmiotów matematyczno – przyrodniczych, tj.: matematyki, biologii, geografii, chemii, fizyki i astronomii oraz uwzględnia ścieżki edukacyjne: filozoficzną, prozdrowotną, ekologiczną, czytelniczą i medialną, regionalną – dziedzictwo kulturowe w regionie, europejską, jak również obronę cywilną.
Dla gimnazjalistów z Zespołu Szkół w Rzeczycy Długiej chwila prawdy zaczęła się we wtorek rano od języka polskiego i dość nieoczekiwanego spotkania z „Syzyfowymi pracami” i „Kamieniami na szaniec”, bo to właśnie z tymi lekturami na pierwszy ogień musieli zmierzyć się gimnazjaliści. Mieli bowiem napisać charakterystykę bohatera wybranej lektury. Na szczęście jednak zarówno do tego, jak i drugiej części egzaminu większość uczniów przygotowywała się wyjątkowo pracowicie; dużo czytania, ćwiczeń redakcyjnych, referatów, a następnie z przedmiotów ścisłych mnóstwo żmudnych przeliczeń, definiowania, ale przede wszystkim dodatkowe lekcje z przedmiotów – w trzeciej klasie gimnazjum chętna do pracy młodzież praktycznie nie ma w naszej szkole zbyt wiele wolnego czasu. W związku z tym na pewno ci wszyscy, którzy solidnie pracowali i, za radą szkolnego polonisty, nie zbagatelizowali kanonu lektur, wyszli z tego zadania obronną ręką, co się zaś tyczy innych, no cóż, z pustego i Salomon ..., wiadoma rzecz. Środa upłynęła równie pracowicie co poprzedni dzień, ale tu już nie było żadnych niespodzianek; po prostu wiele liczenia i oczywiści logiczne myślenie, a wyniki... – te będą znane w swoim czasie, czyli 12 czerwca bieżącego roku. W tym dniu okręgowe komisje egzaminacyjne prześlą do szkół informacje o liczbie punktów, które gimnazjaliści uzyskali za cały test oraz za poszczególne obszary standardów egzaminacyjnych.
Na pocieszenie dla wszystkich przygnębionych i czarnowidzących pragnę dodać,że egzaminu gimnazjalnego nie można nie zdać. Liczba punktów uzyskana z poszczególnych części nie ma wpływu na ukończenie szkoły. Nawet wówczas, gdy wynik będzie zerowy, gimnazjalista ukończy szkołę – pod warunkiem oczywiście, że w wyniku klasyfikacji końcowej z obowiązkowych zajęć edukacyjnych uzyska oceny klasyfikacyjne wyższe od oceny niedostatecznej. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, że wynik egzaminu gimnazjalnego ma znaczenie zarówno informacyjne, jak i selekcyjne. A przede wszystkim jest brany pod uwagę przez szkoły ponadgimnazjalne podczas rekrutacji i naboru uczniów do szkół średnich.
M. Lasota