Obecne andrzejkowe wieczory mają nieco odmienny charakter niż kiedyś, gdy nie mogło się obejść bez wróżb i przepowiedni. Co prawda we wróżby i przeznaczenie można wierzyć lub nie, ale panny i kawalerowie winni raczej pamiętać, co im się śniło w noc poprzedzającą dzień św. Andrzeja. Niegdyś bowiem wierzono, że właśnie tej nocy w sennych marzeniach najłatwiej zobaczyć ukochaną osobę, z którą los nas zwiąże na dobre i na złe. Współczesne andrzejki mniej są ukierunkowane na spowite woalem tajemnicy tradycje, a bardziej na zabawę taneczną z dobrze przygotowanym wodzirejem.
Nie inaczej więc było w naszej szkole, gdy w czwartek 27 listopada już od godziny piętnastej szkolna świetlica rozbrzmiewała skocznymi dźwiękami i mieniła się światłami w kolorach tęczy. O tej porze swawolili już na parkiecie uczniowie klas młodszych, zaś o osiemnastej pałeczkę przejęła starsza część społeczności uczniowskiej wraz z młodzieżą gimnazjalną. Doskonała zabawa, którą za sprawą Rady Rodziców w tym roku dla dzieci i młodzieży przygotowali oraz urozmaicali absolwenci naszej szkoły, trwała aż do dwudziestej pierwszej i zapewniamy, że nikt się na niej nie nudził.
tekst: M. Lasota