Do góry

foto1 foto2 foto3 foto4 foto5
50 lat działalności naszej szkoły

Publiczna Szkoła Podstawowa

w Rzeczycy Długiej

godlo.png

       Wakacje w pełni, właśnie minęło trzy tygodnie wakacyjnej laby.  Dla jednych mijają bardzo aktywnie, dla drugich trochę mniej. Dyrekcja Zespołu Szkół w Rzeczycy Długiej dołożyła starań, aby uatrakcyjnić letni wypoczynek swoim uczniom.  Dla wszystkich chętnych  zorganizowano całodniową wycieczkę autokarową do Radawy.
Tak więc pięknego i nadzwyczaj słonecznego poranka 14 lipca br. wycieczkę w poszukiwaniu przygód. Celem podróży był Park Linowy „ADRENALINA”w Radawie.

       Jak sama nazwa wskazywała, każdy uczestnik chciał poczuć prawdziwą adrenalinę. Na  miłośników aktywnego wypoczynku czekało mnóstwo atrakcji. Najstarsi i zarazem najodważniejsi postanowili podjąć walkę o przetrwanie w grze „Paintball” Po kompletnym zaopatrzeniu się w odpowiedni strój i sprzęt niezbędny do tej zabawy wraz z instruktorem  i panem dyrektorem udali się w odpowiednie miejsce na leśny pojedynek. Zabawa była niesamowita o czym sami możecie się przekonać oglądając poniższe zdjęcia.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

    Na  amatorów sportów ekstremalnych czekały cztery trasy do pokonania:  trasa dziecięca niebieska (łatwa) z siatkami zabezpieczającymi, trasa niska składająca się z 13 przeszkód dla dzieci starszych, trasa średnia dla młodzieży i trasa tyrolkowa – zjazd na stalowej linie o długości ponad 100m nad centrum parku.
Dla wszystkich „alpinistów” przygotowany był specjalistyczny sprzęt: kaski, uprząż z lonżami, karabinki i bloczek. Jednak przed rozpoczęciem zabawy, każdy uczestnik zobowiązany był do przejścia krótkiego przeszkolenia z instruktorem parku. „To bardzo ważne, żebyście zapoznali się z zasadami używania tego sprzętu, od tego będzie zależało wasze bezpieczeństwo na trasach.  Możecie być pewni, że jeśli sami będziecie uważać, nic złego wam się nie stanie. W razie jakichkolwiek kłopotów, każdy z instruktorów jest do waszej dyspozycji i pewnością udzieli wam fachowej pomocy. Bez stresu- to ma być dla wszystkich dobra zabawa i przygoda”- mówił w trakcie szkolenia instruktor. Łącznie do pokonania, na wszystkich trasach było 46 przeszkód, umieszczonych wysoko na drzewach. Wśród nich znajdowały się: wirujące łopatki, meandrujące pole, kładki, zjazdy ukośną liną (tyrolki), przejścia po wiszących kłodach, belkach, a nawet skok na linie typu pajęczyna. Wszyscy uczestnicy zgodnie stwierdzili, że poziom adrenaliny najbardziej podniósł się przy zjeździe 100 metrową liną, kilka metrów nad ziemią. Już w trakcie pokonywania przeszkód, niektórzy  walczyli  z własnymi słabościami i lękami, jednak doping instruktorów i kolegów, wygrał z największym strachem.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

     Dzieciaki z  Rzeczycy Długiej, to bardzo zgrana, fajna grupa, naładowana pozytywną energią. Mimo zróżnicowanego wieku świetnie się zintegrowali i doskonale bawili, każdy miał coś dla siebie. Najmłodsi korzystali również z placu zabaw i trampoliny. Niektórzy czasami krzyczeli, ale na szczęście, były to krzyki spowodowane jedynie radością, frajdą i dobrą zabawą. Właśnie o to nam chodziło, żeby dzieciaki poznały jak smakuje dreszczyk adrenaliny. Wygrana z własnymi słabościami i lękami była nie tylko fantastyczną zabawą, ale również doskonała okazją do lepszego poznania samego siebie. Przy zabawie czas szybko mija, trzeba więc było co nie co  się wzmocnić. Pieczenie kiełbasek przy ognisku i wspólne spożywanie zakończyło nasz pobyt  w parku. Czas było wracać do domu. Nie wszyscy jednak chcieli …..   Na kilka godzin zamieniliśmy się w amatorów wspinaczki wysokościowej. To było bardzo ekscytujące, zwłaszcza dla dzieci, które doświadczyły tego po raz pierwszy w życiu. To ważne, aby w dzieciach rozwijać ich pasje i zainteresowania. Jednak, aby odnalazły swoje prawdziwe hobby muszą poznać i doświadczyć wielu nowych przygód i mamy nadzieję, że my organizatorzy, takich przygód właśnie im dostarczyliśmy podczas całodniowego pobytu w Parku Linowym „Adrenalina”.

                           tekst: T. Zawadzka