W czwartek, 9 czerwca 2022r. uczestnicy projektu czytelniczego pod hasłem „Podróże po literaturze” wyruszyli na wycieczkę do Nałęczowa. Ta niewielka miejscowość uzdrowiskowa na Lubelszczyźnie gościła przez szereg lat wielkich pisarzy, którzy chętnie korzystali z dobrodziejstw tutejszego mikroklimatu. Wśród nich był autor „Syzyfowych prac”, Stefan Żeromski, pisarz, publicysta i dramaturg czterokrotnie nominowany do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. Od 1905 roku miał on tu swój dom- pracownię, gdzie oddawał  się twórczym porywom natchnienia. Obecnie mieści się w nim muzeum, w którym uczniowie mogli zobaczyć oryginalne meble i sprzęty, których używał oraz jego dokumenty i pamiątki, m.in. przywiezioną z Włoch rękę mumii.

Na terenie przynależącym do obiektu znajduje się także Mauzoleum Adama Żeromskiego, w którym pochowany jest przedwcześnie zmarły syn pisarza. Przez 28 sezonów kurował się w Nałęczowie jeden z najwybitniejszych twórców polskiego pozytywizmu- Bolesław Prus, a właściwie Aleksander Głowacki,  którego uczniowie szkoły podstawowej znają jako autora nowel, m.in. „Katarynki”, „Antka” czy fragmentów powieści „Faraon”, a starsi uczniowie utożsamiają go z perłą polskiej powieści realistycznej „Lalką”.  W muzeum biograficzno-literackim poświęconym pisarzowi znajdującym się w Pałacu Małachowskich młodzi podróżnicy zapoznali się z unikalną kolekcją zdjęć rodziny Głowackich, zobaczyli oryginalne grafiki i ilustracje do książek, listy i maszynopisy prac oraz pierwodruki jego dzieł. Z pewnością każdy uczestnik wycieczki skojarzy Bolesława Prusa z rowerem, był on bowiem wielkim miłośnikiem dwóch kółek, a także z charakterystycznymi okularami, które korygowały jego stale pogarszający się wzrok. Ten wybitny pisarz to także wrażliwy na krzywdę ludzką społecznik i filantrop – po prostu „Serce serc”. Zaspokoiwszy głód wiedzy, uczniowie oddali się rozkoszom podniebienia w restauracji z pysznym obiadem. Następnie po spacerze do Parku Zdrojowego zasmakowali ożywczych lodów i mrożonych soków, zaś chętni odwiedzili Palmiarnię, by skosztować nałęczowskich wód leczniczych. Zapraszamy do obejrzenia obiecanej fotorelacji z tego niezwykłego miejsca.

                             tekst: R. Puzio