W piątek 12 lutego 2016 roku, w ostatni dzień nauki przed dwutygodniowymi feriami zimowymi, uczniowie naszego gimnazjum wzięli udział w całodniowej wycieczce do Galerii Rzeszów, a docelowo do kina Helios na siódmą część sagi o międzygalaktycznych podbojach - „Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy”, której reżyserię George Lukas, ojciec dotychczasowego cyklu, oddał w ręceJ.J. Abramsa. Jednak, mimo szczerych chęci i pierwotnych zamiarów, czterdziestoosobowej grupie gimnazjalistów nie było dane oglądnąć pełnego akcji i humoru międzypokoleniowego starcia gwiazd.
Moc miała wobec nich bardziej romantyczne plany, okazało się bowiem, że nawet w ogólnopolskiej sieci kin Helios mogą grasować niecne chochliki, które zamiast wspomnianego siódmego epizodu „Gwiezdnych wojen” wyświetliły świetną polską komedię dla zakochanych - „Planeta singli”.  Widzowie zbytnio nie grymasili, bo prócz tego, że walentynkowa komedia dostarczyła im wielu powodów do serdecznego śmiechu, okazało się, że film był prezentem i gratyfikacją rzeszowskiego Heliosa za zmianę naszych filmowych planów. Wróciliśmy więc bogatsi o wrażenia i zaoszczędzoną kasę, którą prawdopodobnie spożytkujemy w dowolnym terminie, ale już po feriach, na zaplanowany film Abramsa, na który zostaliśmy ponownie zaproszeni przez rzeszowskie kino Helios, zawstydzone swoją technologiczną niemocą. „Planeta singli” zadowoliła nie tylko zakochanych, ale wszystkich żądnych dobrej zabawy, którzy następnie w doskonałych humorach pozwolili sobie na szaleństwo przecenowych zakupów w centrum handlowym Galerii Rzeszów. Przyjemności mają jednak to do siebie, że szybko się kończą, więc wycieczkowicze musieli niestety zejść czy też zjechać na ziemię ruchomymi schodami i wyruszyć w drogę powrotną z nadzieją, że wkrótce znowu spotkamy się w Heliosie …
   tekst: M. Lasota
 
Image
 
Image
 
Image
 
Image
 
Image
 
Image
 
Image