Andrzeju, Andrzeju, dziewcząt dobrodzieju,
wolę swoją okaż, najmilszego pokaż.
Okazuje się, że życzenia do świętego Andrzeja zanoszą nie tylko dziewczyny pragnące poznać swą przyszłość matrymonialną, ale także dzieci i dorośli. Nic dziwnego- niegdyś tak poważnie traktowane wróżby, nierzadko poprzedzane modlitwą do świętego Andrzeja, dziś postrzegane są jako obyczaj świecki, zabawę, która uświetnić może imprezy, spotkania kameralne w domu, w rodzinnym gronie oraz…dyskoteki. Taką formę przybrały bowiem andrzejki w naszej szkole.
wolę swoją okaż, najmilszego pokaż.
Okazuje się, że życzenia do świętego Andrzeja zanoszą nie tylko dziewczyny pragnące poznać swą przyszłość matrymonialną, ale także dzieci i dorośli. Nic dziwnego- niegdyś tak poważnie traktowane wróżby, nierzadko poprzedzane modlitwą do świętego Andrzeja, dziś postrzegane są jako obyczaj świecki, zabawę, która uświetnić może imprezy, spotkania kameralne w domu, w rodzinnym gronie oraz…dyskoteki. Taką formę przybrały bowiem andrzejki w naszej szkole.
Dnia 28 listopada 2013r. porywające rytmy dobiegające rozświetlonego budynku szkoły wróżyły świetna zabawę i magiczną atmosferę. Rozbawione uczniowskie twarze, aktywność „na parkiecie”, zdradzająca talenty taneczne utwierdzały w przekonaniu, że lanie wosku, szklana kula, czy „wędrujące” buty to nie jedyny sposób na udane andrzejkowe „ostatki”. Najważniejsze jest przecież to, by świetnie się bawić, a przyszłość niech pozostanie stopniowo odkrywaną tajemnicą.
R. Puzio